Genialna strategia finansowa The Sims

Seria The Sims to jeden z najpopularniejszych cyklów gier na świecie. Choć nie każdy grał w którąś z jego odsłon, na pewno każdy kojarzy, jak te gry wyglądają i na czym polegają. The Sims 4 również cieszy się ogromną popularnością, a do tego można śmiało powiedzieć, że jest jedną z najdroższych gier na rynku, którą jednak wciąż kupują gracze. Z ich modelu powinien uczyć się każdy przedsiębiorca.

The Sims to kopalnia pieniędzy


O ile sama podstawowa gra nie jest wcale droga, bo możemy ją spokojnie kupić za mniej niż 60 zł, to ciężko mówić o niej jeszcze jako o pełnoprawnej grze. Dlaczego? Ponieważ jest ona bardzo uboga w zawartość, aby jej twórcy mogli zarabiać na rozbudowywany jej. Mało która pozycja na rynku oferuje tak wiele tak drogich DLC, czyli dodatkowej zawartości powiększającej rozgrywkę, do której gracz uzyskuje dostęp po zakupie dodatku, pakietu lu niedawnej nowości w świecie Simsów, kolekcji. To sprawia, że choć podstawowa gra nie jest droga, razem ze wszystkim dodatkowo płatnymi elementami niedługi przekroczy wartość rynkową tysiąca złotych.

Dlaczego ludzie to kupują?


Ktoś może o to zapytać, w końcu da się grać tylko i wyłącznie na podstawowej wersji gry. Niestety apetyt rośnie w miarę jedzenia, a gracze codziennie wchodząc do gry, widzą, których z dodatków jeszcze im brakuje i jak mogą rozbudować swoją rozgrywkę. Do tego dochodzą różnego rodzaju promocje, które są na tyle częste i duże, że coraz więcej graczy decyduje się na taki zakup. Swoje robią też sławni gracze w The Sims, którzy dostają od producenta dodatki i pakiety za darmo, prezentując je w zamian dla swojej widowni. Widzowie mogą zobaczyć przed premirą, jak wiele daje kolejne wydane 80 zł i pod wpływem impulsu i chętni odkrycia nowości decydują się na zakup.

Dlaczego jest to takie genialne?


Seria The Sims ma masę fanów w każdym wieku. Doskonale zdaje sobie jednocześnie sprawę, że znacznie łatwiejsze jest dla nich rozszerzanie istniejącej już gry, niż zabieranie się do pisania od początku nowej. A gracze cały czas dostają bodziec, żeby wrócić do swojej ulubionej gry. The Sims nie zarabia na żadnych mikropłatnościach, dlatego musi zachęcać graczy do inwestowania w dodatki i pakiety. I mimo że gracze coraz częściej narzekają, że ceny są wygórowane jak za zawartość, którą dostajemy, to wciąż jest masa młodych i dorosłych, którzy z niecierpliwością czekają na nowe dodatki, żeby udoskonalić życie swoich wirtualnych postaci i bardziej upodobnić je do ich własnych.